Po 1945 r. wielka ilość stacjonujących w Polsce żołnierzy rosyjskich wymagała wybudowania na naszym terenie odpowiednich baz i instalacji wojskowych. Jedna z takich jednostek wojskowych powstała w Bornym Sulinowie, która pod swoim zwierzchnictwem miała tajną bazę w Kolonii-Brzeźnicy.Tereny były tak tajne, ze w ewidencji gruntów widniały jako tereny leśne, były oderwane od struktury terytorialnej Polski i były eksterytorialnym terenem ZSRR w Polsce.Przez niemal 20 lat okoliczna ludność żyła w nieświadomości, że mieszkają w pobliżu bazy mającej w swoich magazynach głowice nuklearne.Wszystko było ukryte w wielkim sosnowym lesie nieopodal dolinki przez którą płynie rzeka Pilawa. Wg odtajnionej przez ministra Radosława Sikorskiego teczki o kryptonimie „Wisła” miały się tam znajdować głowice nuklearne.Tajne porozumienie między rządami PRL-u i ZSRR z 1956 r. mówi o wybudowaniu trzech instalacji wojskowych i składowaniu w nich 178 szt głowic nuklearnych o różnej mocy.W spadku po Rosjanach pozostały nam betonowe silosy ruchomych wyrzutni rakiet, kilkumetrowej średnicy tunele, które były zamaskowane grubą warstwą ziemi. Obok silosów były magazyny, które mieściły zapasy głowic.Obecnie większość obiektów została zdemontowana i wywieziona. To ciekawe miejsc można penetrować, zachowując ostrożność. Teren jest wolny od skażeń i nie wykazuje promieniowania. Województwo wielkopolskie.